Jak zawsze w maju zarówno rodzice, jak i różne organizacje przygotowują się do imprez z okazji dnia dziecka. Rodzice kupują drobiazgi swoim pociechom lub szykują im różne niespodzianki. W końcu zawsze taniej kupić coś na Internecie, a stanie w kolejkach 31 maja w centrach handlowych też do przyjemności nie należy. W przedszkolach i szkołach przygotowuje się drobne upominki. Są przedstawienia, wycieczki, festyny. Coraz częściej spotykam się jednak z tym, że placówki świadome i idące z duchem czasu, stawiają na inne atrakcje niż obdarowywanie dzieci tonami niepotrzebnego plastiku lub nie zawsze zdrowych słodyczy.
Wiele firm oraz samorządów również pragnie zaakcentować Dzień Dziecka, przygotowując liczne atrakcje i imprezy, a także upominki dla najmłodszych. Ma to służyć pozyskaniu sympatii do danej organizacji, przekonać zarówno dzieci, jak i ich rodziców, że jest to podmiot dbający o relacje i godny zaufania. Jeżeli jednak dana jednostka chce w sposób przekonujący zrealizować swój cel, powinna w pierwszej kolejności zastanowić się, jakie priorytety i cele stawiają przed sobą dzisiejsze pokolenie rodziców oraz ich dzieci.
Znamienną cechą naszych czasów, jest fakt, że zarówno dzieci, jak i rodzice mają bardzo szeroki dostęp do wszelakich dóbr konsumpcyjnych. Zabawki oraz tradycyjne gadżety są tanie i powszechnie dostępne i dla przeciętnie zamożnej rodziny nie stanowią już większej atrakcji. Co więc zrobić, aby zaciekawić obdarowywanych.
Myślę, że świetną alternatywą są eko zabawki i gadżety. Utrzymane w ciekawej stylistyce, niejednokrotnie przemyślane i ciekawie zaprojektowane – uczą, bawią, przyciągają uwagę, a jednocześnie budują pozytywny wizerunek danej organizacji. Eko gażdety są estetyczne i oryginalne. Organizacje idące z duchem czasu, nie powinny zapominać o eko upominkach. Zacznijmy więc od najmłodszych.
