Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów

Adres: 3 Maja 127, 05-420 Józefów, Polska.
Telefon: 224682596.
Strona internetowa: centrumzagorze.pl.
Specjalności: Szpital psychiatryczny, Poradnia, Klinika psychiatryczna.
Inne ważne informacje: Parking dostępny dla osób na wózkach, Toaleta dla osób na wózkach, Wejście dostępne dla osób na wózkach, Toaleta.
Opinie: Ta firma ma 255 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 1.9/5.

Lokalizacja Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o.

Mam użytkowniku, chciałbym przedstawić Tobie Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o., które znajduje się w Józefowie przy adresie 3 Maja 127, 05-420 Józefów, Polska. Centrum to specjalizuje się w psychiatrii i posiada szpital psychiatryczny, poradnię oraz klinikę psychiatryczną.

Jeśli szukasz opieki psychiatrycznej, to Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. to miejsce, które powinno być wzięte pod uwagę. Centrum dysponuje parkingiem dla osób na wózkach, toaletą dla osób na wózkach oraz wejściem dostępnym dla osób na wózkach, co czyni je przyjaznym dla każdego.

Na stronie internetowej centrumzagorze.pl można znaleźć więcej informacji na temat usług i specjalności oferowanych przez centrum. Na portalu Google My Business firma ma 255 recenzji, a średnia ocena wynosi 1.9/5.

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. to miejsce, które zapewnia opiekę psychiatryczną na wysokim poziomie. Jeśli szukasz pomocy w tej dziedzinie, zalecam skontaktowanie się z tym centrum poprzez ich stronę internetową. Nie wahaj się zadzwonić również pod numerem 224682596, jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz więcej informacji.

Polecam odwiedzenie Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. osobom poszukującym opieki psychiatrycznej, gdyż centrum to oferuje wysokiej jakości usługi w przyjaznej i dostępnej dla wszystkich lokalizacji.

Recenzje dla Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o.

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów
Kalina
1/5

trafiłam tam w październiku tego roku przez skierowanie od psychiatry. przyjmował mnie pan duda, po 5 minutach rozmowy odrazu zostałam przyjęta. trafiłam na odcinek 0 gdzie było nawet okej, ale nie było co robić, po kilku dniach przenieśli mnie na odcinek A gdzie najczęściej są tam osoby z autyzmem i mało kontaktujące się, spędziłam tam jedną noc, o jedną za dużo. gdy tylko przekroczyłam próg usłyszałam wyzwiska od personelu w stronę pacjentów i krzyczenie na nich za byle co, zero organizacji, miałam spoko dziewczynę w pokoju, ale w nocy potrzebowałam rozmowy z lekarzem, zgłosiłam to w dyżurce, pani na mnie nakrzyczała, że powinnam już spać i, że wymyślam. do 2/3 w nocy czekałam na lekarza dyżurnego który i tak nie przyszedł. gdy trafiłam na oddział B następnego dnia miałam nadzieję, że będzie lepiej. gdy tylko weszłam jakaś około 8 osobowa grupka patrzyła się na mnie z pogardą. dostałam salę z fajnymi osobami pozdrawiam Basie i Alexa, na oddziale było 40 osób około, a do tego 2 łazienki z czego przez tydzień jedna była nieczynna, w łazienkach grzyb, jak się myło to woda zalewała całą łazienkę. po jakimś tygodniu tam spędzonym rozeszły się plotki o mnie po oddziale, grupka 8 osób zrobiła nade mną samosąd. dyżurka na to nie zareagowała, dostałam ataku paniki, bo kazali mi chodzić po pokojach i przepraszać na kolanach, bo inaczej na mnie nagadają, wybrałam pokój z dziewczynami z którymi się poznałam już na 0 jako pierwszy, one na szczęście mnie wsparły. z moją lekarz odbyłam rozmowę 2 razy w ciągu mojego pobytu, a z psychologiem 3 wliczając to tą sytuację z samosądem. ludzie w większości okropni, wyzywali innych i nie zwracali uwagi na to że każdy jest tam z jakiegoś powodu. personel na przemoc psychiczną i fizyczną nie zwracał uwagi, ale kiedy były 2 osoby na łóżku to była awantura i wpisywali ks bez powodu. jedyna gra jaka była na oddziale to karty, odbywał się też hazard za ubrania albo jedzenie, oczywiście też brak reakcji ze strony personelu. lekcje tam to bym jakiś żart, jak nikt nie chciał ocen to całą lekcję się nie uczyliśmy tylko rysowaliśmy po kartkach. jedzenie było obrzydliwe, było zimne i zdarzały się sytuacje w których mięso było w połowie surowe, płatki w ogóle nie miały smaku, a chleba nie dało się przeżuć. „nagrodą” za chodzenie na lekcje były pracownie, kulinarna jeżeli ktoś miał jakiś budyń lub kisiel, plastyczna i filmowa. telefony były wydzielane wieczorem do 20. trzeba było się wpisywać na listę że się oddało, jeżeli się tego nie zrobiło zabierano telefon na 48 godzin. wracając do tematu łazienek, woda w kranie lodowata, a pod prysznicem gorąca, nie dało się regulować temperatury. kosmetyki zabierali do dyżurki i trzeba było prosić żeby łaskawie dali cokolwiek wziąć. na noc i w ciągu dnia otwierali nam okna, przypominam że to była chłodna jesień, więc było zimno, a okna samemu nie można było zamknąć. przytulanek też nie można było mieć. pościel była z dziurami i w krwi, na ścianach było jedzenie, krew, smarki itd. byłam świadkiem jak jeden chłopak miał napad agresji, wywalił łóżko i szafkę nocną, zwyzywał personel i im groził, nic z tym nie zrobili oprócz tego że dali mu lek na uspokojenie. pani ordynator gdy dowiedziała się ode mnie o tym samosądzie powiedziała mi że sama się o to prosiłam i że to jest moja wina. po dwóch tygodniach wyszłam na żądanie, z czego tata musiał się o to wykłócać. w wypisie miałam napisane farmazony i zrobili ze mnie patologię. jedynym plusem było to że odwiedziny były w każdym dniu tygodnia i można było mieć swoje przekąski (które pacjenci sobie kradli). to był mój drugi szpital i wyszłam z niego w gorszym stanie niż przyszłam. dodatkowo dostałam diagnozę na aspergera. po wyjściu miałam robione badania w tym kierunku. okazało się że to wcale nie asperger tylko adhd i zaburzenia adaptacyjne. nie polecam, chore miejsce.
jedyny miły pan to pan Bartek. poza tym spotkałam tam dziewczynę z którą urwał mi się kontakt gdy zmienił podstawówkę w 6 klasie. nigdy się tego nie spotykałam ale dzięki temu zostałyśmy teraz przyjaciółkami i nawzajem się wspieralysmy na oddziale.

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów
Martyna Zubczynska
3/5

Generalnie większość osób z personelu to pozbawieni empatii ludzie (chociaż były wyjątki❤️), jedzenie mierne ale jak na NFZ to nie można mieć wygórowanych oczekiwań, słaba opieka ale mimo to poznałam spoko ludzi i najlepszego chłopaka. Mam głęboką nadzieję że szybki Joe zmieni pracę i upraszam pacjentów o mycie się częściej niż raz w tygodniu dla komfortu własnego i osób z którymi przebywają.

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów
Monika Brzozowska
1/5

byłam w szpitalu dwa lata temu, zostały mi stwierdzone stany adaptacyjne co był diagnoza fałszywa ponieważ nigdy nie miałam problemu z nawiązywaniem kontaktów. poza tym wszystkim personel jest bardzo nie miły i wulgarny. w trakcie pobytu w szpitalu czułam się jeszcze gorzej niż poza nim, czułam się jak wrak człowieka. zadbanie o przestrzeń i o komfort pacjenta było na ostatnim miejscu. brud, jedzenie okropne(łatwo o jelitówke,itp), zapinanie w pasy za najmniejsze rzeczy, a kiedy zgłaszasz coś do dyżurki, powiedza ze wyolbrzymiasz. nigdy w życiu nie chce być tam jeszcze raz

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów
Zbigniew Kowalski
1/5

Nie polecam, wnuczek nie został wyleczony. Wręcz przeciwnie, zaczął gryźć meble i szczekać na pociągi i zakonnice. Nawet egzorcysta nie pomógł.

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów
Hitsuna Diamant-Noir
1/5

Okropne miejsce, niestety byłam tu 6 razy (około 7 lat temu), dopiero za ostatnim razem zostałam zdiagnozowana ale dopiero z podpowiedzi mojej mamy. To miejsce to same traumy z dzieciństwa, niehumanitarne zachowanie personelu, brak właściwej reakcji na molestowanie wśród pacjentów, przy atakach paniki trzymanie i wiązanie nas na siłe zamiast rozmowy, dawanie wszystkim leków nasennych żeby mieć spokój. Do tego prawie zabili mnie za dużą dawką mocnych leków po których miałam paraliż twarzy i regularnie mdlałam a lekarz która się właśnie zwolniła ostrzegła mamę żeby szybko mnie zabrała bo może być gorzej. Tuż po ostatniej strasznej wizycie przeszłam przez utratę pamięci i kilka lat zajęło mi powrócenie do zdrowia, lecz do dzisiaj mam poważne urazy. Teraz opowiadam o tym miejscu tylko jako straszne historie które szokują i ostrzegają. Marzę o tym kiedy zamkną to miejsce na zawsze.

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów
Yuliia Юлiя
1/5

Dziecko wróciło ze szpitala w znacznie gorszym stanie niż wcześniej. Trafiła tam z powodu nadmiernej agresji i autoagresji i z jakiegoś powodu zmniejszono jej dawkę leków przeciwpsychotycznych. Teraz to jest po prostu masakra, dziecka nie ma w domu ani w szkole. Z lekarzem ze szpitala, który przepisał lek, nie da się skontaktować telefonicznie.
Ale z całego serca pragnę podziękować pielęgniarce Monice za jej nieskończenie dobre podejście do dzieci!

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów
Olga Olka
1/5

Książka,, SZRAMY ,, i cały obraz tej placówki przedstawiony w każdy możliwy sposób nigdy nie zostawiła bym tam dziecka

Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii Sp. z o.o. - Józefów
Adusia Krzewniak
1/5

Byłam w 2019 roku, nie polecam, piekło, zła diagnoza, olewanie pacjentów, dwa odcinki ostry i terapeutyczny. Na ostrym brak warunków, osoby z psychozami czy agresją połączone z osobami z depresjami, anoreksją itd. Ha tfu

Go up