DB SCHENKER Oddział Kraków - Modlniczka

Agnieszka Michalak-Korotkiewicz

Miałam pierwszy raz kontakt z tą firmą kurierską i z uwagi na wiele nieprzychylnych tu opinii, byłam bardzo zaniepokojona. Spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Pan kurier był miły i pomocny. Umawiałam się z nim na odbiór w miejscu, gdzie na co dzień nie mieszkam i ważne było dla mnie zsynchronizowanie naszych dojazdów na miejsce. Nie było z tym najmniejszego problemu - od chwili, gdy kurier otrzymał przesyłkę do dostarczenia był ze mną w kontakcie. Dotarł na miejsce dokładnie w przedziale godzinowym, jaki wskazał wcześniej. Na miejscu okazał się być przemiłym człowiekiem, który mimo że ma naprawdę ciężką pracę, to jest życzliwy i pozytywnie nastawiony. Życzę wszystkim właśnie takich kurierów! 🙂

DIM Michał Dąbrowski

SCHENKER oddział w Krakowie
^^^^^: za solidną pracę kierowców,
**: za pracę dyspozytorów i magazynu blokujących przez kilka dni dostarczanie przesyłek,
0: za infolinię.
Działalność dyspozytorów, magazynu i głucha infolinia przyczyniają się do niskiej oceny całej firmy.

Kar Nowak

Od trzech dni czekam na dostarczenie dużej przesyłki kurierskiej.
Infolinia nie odbiera telefonów.
Na formularze kontaktowe nikt nie odpowiada.
Kurier sam sobie wpisuje w papiery, że nie zastał nikogo w domu, gdy ja w tym czasie warowałem jak pies pod drzwiami.
Pani, do której w końcu się dodzwoniłem, nie wie nic i nie potrafi udzielić żadnej informacji, pomimo że reprezentuje firmę.

Tak się prowadzi duże biznesy... bez spięcia, bez stresu...

J

J mój Kochany! Jesteście niestety TOTALNIE odklejeni od rzeczywistości. Nie dostarczacie. Ani na czas. Ani wcale. Nie ma do was telefonu. Wy też nie dzwonicie do odbiorców przesyłek. Stan umysłu. Bardzo bardzo nie polecam.

Magdalena Starzykiewicz

Odradzam, czekam w domu na przesyłkę nadaną kurierem, dostaję aviso. Kurier nie wraca, a infolinia się kłóci.

Paweł Skowronek

W firmie panuje chaos, przesyłka zaginąła na kilka dni i nikt nie wiedział co się z nią dzieje, a nie mówimy o kopercie tylko palecie.
Obsługa podjeła nieudolne próby zaplanowania dostawy i po ustaleniu terminu dostawy na kolejny dzień nagle, jak Filip z konopi, dzwoni kurier że jest na miejscu, nie uprzedzając że się pojawi i zostawia przesyłkę na podjeździe bo nikogo nie ma w domu.
Cyrk na kółkach...

Anna Olender

Zajęło prawie miesiąc, żeby domknąć sprawę z problematyczną przesyłką. Wszystko zaczęło się od kuriera, który według niego miał za duży samochód by wjechać w osiedlową droge. Inne firmy kurierskie z takim samo gabaratowym pojazdem bez problemu wjeżdżają do ustalonego miejsca. Pan kurier, który odmówił dostarczenia przesyłki, zaproponował przeładowanie jej na mniejszy samochód sugerując że oddział zrobi to bez problemu. Jednak problem był, gdyż okazało się że taka zmiana wymaga przepaletowania przesyłki ze względu na maksymalny udźwig windy ciut mniejszego pojazdu. Przepaletowanie natomiast wiąże się z dodatkową opłatą, o której szanowny Pan kurier nie raczył wspomnieć. Opłata ta była wielokrotnie większa niż koszt ponownej wysyłki przesyłki. Później był również problem z odbiorem przesyłki, gdzie za pierwszym razem kurier się po nią nie pojawił. Infolinia stara się robić co może ale nie mogą zrobić nic bez informacji oddziału. Przykładowo informacje miały być do 2h, a nawet na następny dzień nie mają potrzebnych informacji. Podsumowując nie polecam korzystania z usług tej firmy kurierskiej. Najgorsze doświadczenia w porównaniu do konkurencyjnych firm.

mirek

Masakra, co to za infolinia która nie odbiera telefonów? jakaś totalna porażka ;-(